Nie ma już progu spowalniającego, który przez dwa miesiące był na ulicy 11 Listopada. Jego montaż był prywatna inicjatywą.
– Próg pojawił się blisko dwa miesiące temu praktycznie pod nosem magistratu. Mieszkańcy już miesiąc temu zgłaszali ten fakt Straży Miejskiej ale bez rezultatu – napisał do nas Czytelnik Łukasz.
– O sprawie dowiedziałem się podczas środowej sesji Rady Miasta. Jak się okazało w tej sprawie toczy się postępowanie administracyjne wobec osoby, która zamontowała nielegalnie ten próg. Po mojej interwencji zdemontowała ona nielegalny próg – mówi Dariusz Kowalski, zastępca burmistrza miasta.