Od wyborów samorządowych upłynęło już sporo czasu. Tymczasem Zbigniew Matuszczak nadal w Łęcznej prowadzi kampanię, mimo że został wybrany na radnego do sejmiku.
- Aby wspomóc Straż Miejską w walce o czystość miasta, mieszkańcy Łęcznej, za pośrednictwem "Dziennika Wschodniego”, zwracają się do Zbigniewa Matuszczaka, radnego Sejmiku Województwa Lubelskiego, o usunięcie plakatów wyborczych, które zanieczyszczają miasto i wystawiają pańskiemu sztabowi wyborczemu nienajlepszą opinię - napisał do nas Czytelnik.
Sprawę zna Straż Miejska.
- Radny Matuszczak kontaktował się z nami w sprawie plakatów. Na usunięcie materiałów ma czas dziś i jutro. Jeżeli tablice nie znikną ze słupów, wówczas będzie mandat. Nawet 500 złotych - mówi Joanna Wojciechowska, strażniczka miejska w Łęcznej.
Plakaty wyborcze Zbigniewa Matuszczaka wiszą w Łęcznej jako jedyne. Pozostali kandydaci już dawno sprzątnęli po swojej kampanii.
- Jeśli jeszcze coś wisi, to do będzie zdjęte w ustalonym terminie. Wydaje mi się jednak, że już nic nie powinno być w Łęcznej. Sygnał jednak sprawdzę - uderzył się w pierś Zbigniew Matuszczak.