Po ponad- miesięcznej renowacji sympatyczny dzik Teo wrócił na swój postument.
Na Starym Targu dzik stał od dwóch lat. Ponad miesiąc temu kolejny raz został sponiewierany. I to niemal pod nosem łęczyńskiej policji. Wandale zerwali rzeźbę z cokołu i porzucili kilkanaście metrów dalej. Teo miał poobijane kły, złamany ogon, nadwyrężone uszy.
- Na renowację miasto musiało wyłożyć blisko 3 tysiące złotych. Poza naprawą uszkodzeń Teo otrzyma nowe, mocniejsze, mocowanie. Być może to utrudni kolejny akt wandalizmu - mówi Dariusz Kowalski, zastępca burmistrza Łęcznej.
Tymczasem łęczyńska policja dalej szuka sprawców. - Niestety, nadal nie mamy informacji o sprawcach tego aktu wandalizmu - mówi Mariusz Siegieda, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej. Wszytko jednak wskazuje na to, że sprawa zostanie umorzona.
(pp)