Kilka koncernów poważnie myśli o budowie nowoczesnej elektrowni na terenie powiatu łęczyńskiego.
Cztery koncerny poczyniły już pierwsze kroki. Firma Energorozwój oraz Polska Grupa Energetyczna badają już plany zagospodarowania przestrzennego oraz grunt pod kątem możliwości zbudowania elektrowni.
Zadowolenia nie kryje Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej. - Były już delegacje obu firm. Są zainteresowane inwestycją. My proponujemy im lokalizację w Starej Wsi - mówi Teodor Kosiarski.
Na inwestycje liczy też Puchaczów. - U nas byli przedstawiciele Vatennfall, Electrabel Polska, którzy pobrali dokumenty dotyczące lokalizacji w Zawadowie - mówi Adam Grzesiuk, wójt gminy Puchaczów.
- Nie mogę nic powiedzieć, bo jestem zobligowany do tajemnicy handlowej - mówi Andrzej Zajdel, wiceprezes firmy Energorozwój z Warszawy.
- Tak, jesteśmy zainteresowani taką inwestycją. Trwają obecnie wstępne analizy ekonomiczne - mówi Dominika Tuzinek -Szynkowska, rzecznik PGE.
Gdyby elektrownia powstała w Starej Wsi, to węgiel mógłby być dostarczany do elektrowni taśmociągiem, bezpośrednio z kopalni.
- Myślę, że nowa elektrownia może powstać najpóźniej do 2015 r. Znajdzie w niej pracę nawet 500 osób - dodaje Teodor Kosiarski.
W kopalni Bogdanka wiele koncernów badało możliwości wydobywcze węgla pod kątem potrzeb przyszłej elektrowni.
- Vatennfall, Electrabel Polska, EON i PGE - te firmy już sondowały możliwości zaopatrzenia w węgiel takiej elektrowni - wymienia jednym tchem Mirosław Taras, rzecznik prasowy Lubelskiego Węgla. - Z tego, co wiem, to chodzi o elektrownię o mocy 1600 megawatów, czyli dość sporą jak na polskie warunki. Mogę zapewnić, że jeżeli zrealizujemy inwestycje w kopalni, to pozyskanie dodatkowo od 2 do 4 milionów ton węgla, potrzebnych dla takiej elektrowni, nie będzie problemem - dodaje Mirosław Taras.