Parczewski szpital ma problem ze znalezieniem lekarzy geriatrów. Nowy dyrektor, Jarosław Ostrowski, próbuje nakłaniać do powrotu specjalistów, którzy w ubiegłym roku odeszli z placówki.
Wówczas z pracy zrezygnowały trzy ordynatorki: geriatrii, interny i szpitalnego oddziału ratunkowego – o czym pisaliśmy na naszych łamach.
– Decyzja o rezygnacji jest moja, nikt mnie do niczego nie zmuszał, ale nie mogę już dalej pracować ponad siły. Pożegnałam się już z załogą oddziału, gdzie ordynatorem byłam 15 lat – mówiła nam wówczas lek. med. Joanna Bylicka z oddziału internistyczno-kardiologicznego.
– Zawsze były braki kadrowe, jednak poprzedni dyrektor umiał rozmawiać z ludźmi i zachęcał tak, aby te luki łatali. Problemy rozwiązywane były wspólnie. Obecna dyrekcja rządzi autorytarnie – wydaje rozkazy, nie konsultując się z pracownikami – tak w listopadzie komentował to jeszcze anonimowo inny lekarz, który odszedł w obliczu braku porozumienia z dyrektorem.
A wówczas był nim pochodzący ze Świdnika, radny wojewódzki PiS, 35-letni Konrad Sawicki. Ale jako szef nie miał sobie nic do zarzucenia, tłumacząc, że lekarze odeszli na własny wniosek. Dzisiaj Sawicki jest nadal dyrektorem, ale innej placówki – szpitala MSWiA przy ul. Grenadierów w Lublinie.
Ale problemy w Parczewie pozostały i od 26 marca mierzy się z nimi Jarosław Ostrowski. – Z uwagi na problemy kadrowe, do dzisiaj nie udało nam się reaktywować pododdziału geriatrii. Obecnie mamy tylko dwóch geriatrów, ale pracujących w trybie dyżurów – przyznaje dyrektor. – Rozmawiałem już z wieloma lekarzami tej specjalności, również z tymi, którzy odeszli. Ale jak na razie nie udało nam się pozyskać lekarzy do pracy stałej na oddziale – nie ukrywa Ostrowski. Tymczasem geriatria miała zająć jedno z pięter nowego pawilonu. – Jeśli nie uda nam się odtworzyć zasobów kadrowych, może przeniesiemy tam część interny – zaznacza szef.
Jednak o los starszych pacjentów niepokoi się radny powiatu parczewskiego Adam Wróblewski (PiS). – Ci lekarze, którzy odeszli, pełnili ważne role w placówce. Znali swoich pacjentów, na bieżąco ich monitorowali. A teraz starsi ludzie mają obawy o swoje leczenie – zwraca uwagę Wróblewski. – To niedopuszczalne, by taki oddział, który przynosił placówce plusy, teraz zaprzepaścić. To się negatywnie odbije na społeczeństwie – obawia się radny.
To właśnie samorząd powiatu prowadzi szpital. – Widzę pozytywną rzecz. Dzisiaj interna obłożona jest w 100 procentach – podkreśla z kolei starosta Janusz Hordejuk (PSL), który w przeszłości również kierował tym szpitalem. Zagrożenia dla pacjentów nie dostrzega. – Przyjęcia nie są wstrzymane. Placówka funkcjonuje jak wcześniej. Dwoje geriatrów pracuje na oddziale internistycznym – stwierdza Hordejuk i przypomina, że szpital rozszerzył niedawno ofertę świadczeń z urologii czy ortopedii. – W otwartym pawilonie pojawi się też nowy sprzęt, który podniesie jakość usług – zaznacza.
Ale radny nadal ma wątpliwości. – Oddział internistyczny nie zastąpi geriatrii. Chodzi przecież o bezpieczeństwo naszych mieszkańców, którzy powinni mieć poczucie prawidłowej opieki – uważa Wróblewski.
Szef szpitala przyznaje jednak, że problemem nie jest sama struktura. – Dzisiaj na internie i tak leczymy głównie osoby starsze. Spróbujemy zapewnić jak największą liczbę łózek, by zabezpieczyć potrzeby mieszkańców. Ale obecnie potrzebujemy jeszcze 8 lekarzy, którzy zgodziliby się pracować w ramach normalnej ordynacji – tłumaczy Ostrowski. – Ale równolegle powstają teraz dwa oddziały geriatryczne w Łęcznej i Lublinie, dlatego to utrudnia pozyskanie specjalistów – przyznaje.
Na ten moment bilans parczewskiego szpitala to ok. 700 tys. zł na minusie. – Trudno powiedzieć, jak będzie później. Od lipca, w ramach pilotażu, ruszamy z centrum zdrowia psychicznego – zapowiada Ostrowski, licząc, że to będzie dodatkowym zastrzykiem finansowym. Placówka została włączona do programu pilotażowego Ministerstwa Zdrowia.
Lekarzy poszukuje też Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Białej Podlaskiej. Obecnie najpilniej potrzeba tu ordynatora oddziału neonatologicznego Ale otwarty jest też nabór dla specjalistów do pracy na oddziałach: chorób wewnętrznych oraz ginekologiczno-położniczym.