Mieszkaniec Lubartowa zadzwonił na policję po tym, jak pokłócił się z żoną. Okazało się, że oboje byli pod wpływem alkoholu i w takim stanie opiekowali się dziećmi.
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem. 40-latek poprosił policję o interwencję w związku awanturą domową. Zarówno on, jak i jego 35-letnia żona byli pijani. Meżczyzna miał 1,2 promila, a kobieta prawie 2 promile. Kłótni przyglądały się ich małe dzieci w wieku 3 i 9 lat
Policjanci uznali, że rodzice nie są wstanie opiekować się maluchami i wezwali karetkę, która zabrała je do szpitala.
Za narażanie małoletnich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.