Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Lubartowie zaczęło się pozimowe łatanie dziur w drogach. Miasto przymierza się także do większych inwestycji.
Na ulicach już dział ekipa remontowa, która na zimno uzupełnia największe ubytki w nawierzchni. – Jak najszybciej chcemy się z tym uporać. Aura nam sprzyja - mówi Radosław Szumiec, zastępca burmistrza Lubartowa.
Magistrat ma w tegorocznych planach także kilka większych inwestycji. – Dokończymy ulicę 1 Maja. Pozostało nam ułożyć chodniki. Przymierzamy się także do dokończenia remontu ulicy Kozłowieckiej – dodaje Szumiec.
Znikną także dziury na szutrowej ulicy Akacjowej. – Dalsze łatanie ubytków tłuczniem nie ma sensu. Dlatego zastosujemy na tej ulicy metodę dwukrotnego natrysku masy asfaltowej – wyjaśnia zastępca burmistrza.
Położenie asfaltu jest za drogie dla miasta, bo w kasie nie ma 900 tysięcy złotych.
Magistrat ma w tegorocznych planach także kilka większych inwestycji. – Dokończymy ulicę 1 Maja. Pozostało nam ułożyć chodniki. Przymierzamy się także do dokończenia remontu ulicy Kozłowieckiej – dodaje Szumiec.
Znikną także dziury na szutrowej ulicy Akacjowej. – Dalsze łatanie ubytków tłuczniem nie ma sensu. Dlatego zastosujemy na tej ulicy metodę dwukrotnego natrysku masy asfaltowej – wyjaśnia zastępca burmistrza.
Położenie asfaltu jest za drogie dla miasta, bo w kasie nie ma 900 tysięcy złotych.
