Mieszkaniec Brzostówki wpadł na gorącym uczynku w trakcie kłusowania. Leżał ukryty w krzakach z naładowaną bronią. Zatrzymał go będący na polowaniu policjant z komendy w Lubartowie.
Funkcjonariusz – na podstawie rozmów ze swoimi kolegami myśliwymi i mieszkańcami pobliskiej wsi – wiedział, że w ostatnim czasie w lesie tym dochodziło do kłusownictwa. Podejrzewał, że ukryty w krzakach mężczyzna może być kłusownikiem i postanowił go zatrzymać. Po cichu zaszedł go i całkowicie zaskakując odebrał mu broń, która była naładowana i gotowa do strzału.
Jak się okazało, 29-letni mieszkaniec gminy Serniki nie miał na nią pozwolenia. Miał też przy sobie 44 sztuki amunicji, a w trakcie przeszukania jego domu policjanci znaleźli czaszkę łosia razem z porożem.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za nielegalne posiadanie broni i amunicji oraz kłusownictwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.