15 października Edyta Borowicz-Czuchryta została wyróżniona w konkursie "Nauczyciel Roku 2008”.
- Skąd ambasador Stanów Zjednoczonych wie o istnieniu naszego miasteczka? - zastanawiał się pewnego razu burmistrz Lubartowa. Odpowiedział mu na to pytanie Sławomir Zdunek, dyrektor Gimnazjum nr 2. Okazało się, że to jedna z jego nauczycielek tak skutecznie promuje swoje miasto.
Tylko na rok
Kontakty z ambasadą nawiązała, chcąc urozmaicić swoje lekcje, pokazać gimnazjalistom żywy język angielski i zmotywować ich do nauki.
Trzy lata temu dostała wychowawstwo. Kiedy zorientowała się, że ma do czynienia z wyróżniającą się, zdolną młodzieżą, zaczęła myśleć o jakiejś oryginalnej nagrodzie.
Cukierki? Każdy może kupić. To może jakieś fajne spotkanie, wycieczka… I tak przed gimnazjalistami otworzył się wielki świat. Agent specjalny George Jadue opowiadał o tym, jak obstawiał koncert Angeliny Jolie w Iraku. I jak w Meksyku statystował w filmie Chucka Norrisa.
Steffen Möller zrobił gimnazjalistom niespodziankę. Kiedy byli na wycieczce w Warszawie, czekał na nich pod Pałacem Kultury. Podarował im swoje zdjęcia i płyty.
Aż żal odchodzić
Robert Janowski był u nich uczestnikiem programu "Jaka to melodia”. Bawił się tak dobrze, że choć wcześniej zapowiedział, że nie będzie śpiewał, zrobił to. Królowa Wielkiej Brytanii wprawdzie nie mogła przyjechać, ale odpisała gimnazjalistom.
Pomysłowa nauczycielka opowieści może snuć bez końca. O Oldze Bończyk, Krzysztofie Piaseckim, Kabarecie Ani Mru Mru, Wojciechu Malajkacie, Jerzym Stuhrze…
Uczniom pani Edyty aż żal było odchodzić ze szkoły. Współpracownicy - jak to ludzie - jedni są pełni podziwu, inni sceptyczni. Dyrekcja widzi, wspiera jak może, ale gratyfikacje finansowe w oświacie? Niemożliwe.
Doceniona
15 października podczas uroczystej gali na Zamku Królewskim w Warszawie lubartowska anglistka dowiedziała się, że otrzymała wyróżnienie w prestiżowym konkursie.
- Czuję się rewelacyjnie, czuję się fantastycznie! - pani Edyta nie kryje szczęścia. - To, że zostałam doceniona w ten sposób, oznacza, że kierunek, który obrałam w pracy jest właściwy. Będę go kontynuować
Ewa Jachimek