Worek z ziemniakami, w którym było blisko 400 g warzyw mniej, niż wynikało to z oznakowania na etykiecie, sprzedawał market Stokrotka w Lubartowie. – Latem takie sytuacje to nic nadzwyczajnego – tłumaczy sieć.
Na nagraniu wideo opublikowanym w internecie przez „Przegląd Lubartowski” 2,5-kilogramowa torba ziemniaków położona na wagę waży jedynie 2,128 kg. Ten krótki film w ciągu zaledwie jednego dnia obejrzało ponad 33 tys. osób.
Wielu internautów nie ukrywa oburzenia. – Jestem w szoku – pisze jeden z nich. – Zmień market – radzi ktoś inny.
Inni nie widzą jednak w zjawisku nic niepokojącego. – Woda z czasem odparowuje z każdego warzywa – uważa jeden z internautów.
Podobnie sprawę komentuje market Stokrotka.
– Próbki warzyw i owoców są kontrolowane na etapie przyjęcia dostawy do magazynu. Również wszystkie wagi w naszych sklepach są systematycznie sprawdzane i posiadają stosowne znaki legalizacji. Dlatego taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – przyznaje Urszula Skałecka, kierownik Biura Zarządu Stokrotki. – Powodem różnicy masy mógł być naturalny proces odparowania wody z produktu w wyniku wysokich temperatur, jednostkowy błąd opakowania lub rozerwane opakowanie na etapie transportu bądź sprzedaży w sklepie.
Skałecka dodaje też, że opublikowany w internecie film jest dla sieci „motywacją do dalszych regularnych i starannych kontroli jakości produktów”.