Okręgowa Rada Adwokacka w Lublinie zaapelowała w piątek do adwokatów kandydujących do Sądu Najwyższego o wycofanie swoich zgłoszeń.
Stanowisko ma związek ze zmianami w Sądzie Najwyższym wprowadzonymi przez PiS. Zgodnie z nową ustawą w stan spoczynku automatycznie przeszli sędziowie Sadu Najwyższego, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogli orzekać ale tylko jeśli przeszli specjalną procedurę. Poza tym w Sądzie Najwyższym utworzono dwie nowe izby. W związku z tym pojawiły się 44 miejsca do obsadzenia.
„Okręgowa Rada Adwokacka w Lublinie uznaje, że udział w odbywającym się obecnie naborze na stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym nie daje się pogodzić z powinnościami adwokata wyrażonymi w ślubowaniu, zgodnie z którym adwokat winien przyczyniać się do ochrony praw i wolności obywatelskich oraz umacniania porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej” – czytamy w stanowisku wydanym po piątkowym spotkaniu Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie.
Wszystkich zgłoszonych dotąd kandydatur do SN z całej Polski jest 215. Z okręgu lubelskiego na stanowiska w Sądzie Najwyższym kandyduje m.in. dwóch adwokatów wykonujących zawód i jeden pracownik naukowy wpisany na listę adwokatów nie wykonujących zawodu.
To właśnie ich krytykują pozostali lubelscy adwokaci należący do ORA. „Okręgowa Rada Adwokacka wyraża dezaprobatę wobec postawy adwokatów, którzy zgłosili swoje kandydatury na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego i wzywa ich do wycofania zgłoszeń” – czytamy w oświadczeniu.
Podobne do lubelskiego stanowiska ma jeszcze przyjąć m.in. Naczelna Rada Adwokacka. – Zajmie się tą kwestią na posiedzeniu, które jest zwołane na drugą połowę miesiąca. Ma to związek z tym, że na listach kandydatur do Sądu Najwyższego znalazło się ponad 20 adwokatów – mówi Bartosz Przeciechowski, lubelski adwokat i członek Naczelnej Rady Adwokackiej. – Ale niektórzy z nich już się wycofali – dodaje.
W piątek Krajowa Rada Sądownictwa podała, że spośród wszystkich kandydatur wycofało się już 11 osób.