

38-letni mieszkaniec Jaszczowa w gminie Milejów zaginął w grudniu zeszłego roku, tuż przed świętami. Jego ciało znaleziono wczoraj w rzece Wieprz, w okolicach wioski Klarów w powiecie łęczyńskim.

Mężczyzna zaginął 23 grudnia wieczorem. Wieczorem wyszedł z domu i już się w nim nie pojawił. Od tamtej pory policja prowadziła poszukiwania 38-latka. Te zakończyły się wczoraj. Około godz. 9 dwóch wędkarzy łowiących ryby w Klarowie niedaleko Milejowa, zauważyli w wodzie wystające z niej ubrania. Były zaczepione o konary drzew. Gdy przyjrzeli się bliżej, postanowili wezwać policję.
Skierowani na miejsce mundurowi wyłowili ciało mężczyzny z wody. Podczas jego identyfikacji rozpoznali zaginionego 38-latka z Jaszczowa w gminie Milejów. Zgodnie z decyzją prokuratury, zwłoki zabezpieczono i zabrano na sekcję. - Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu - informuje asp. szt. Magdalena Krasna, rzecznik łęczyńskiej policji.
