W drugiej połowie lipca lubelska spółka Biomed ma w końcu dostać osocze, z którego będzie produkować lek dla chorych na Covid-19.
Dostawy osocza zaczną się w drugiej połowie lipca. Wtedy też będzie mogła ruszyć produkcja – zapowiada Grzegorz Czelej, senator PiS i pomysłodawca projektu. – Osocze będzie dostarczane z centrów krwiodawstwa z kilku województw, nie tylko z lubelskiego, bo nie mamy tu wystarczająco dużo osób z odpowiednio wysokim stężeniem przeciwciał. Nastawiamy się głównie na Śląsk, bo tam jest najwięcej młodych osób, od których będzie można pobrać najbardziej wartościowe osocze. Chodzi o to, żeby te 150 litrów osocza, których potrzebujemy posłużył do wyprodukowania jak największej ilości leku.
Celem jest opracowanie preparatu, który będzie można stosować na szeroką skalę u chorych na Covid-19. Agencja Badań Medycznych daje na ten cel 5 mln zł. Lek na bazie immunoglobulin ma wyprodukować Biomed, a badania kliniczne będzie prowadzić Klinika Chorób Zakaźnych SPSK1 w Lublinie.
Osocze od osób, które mają przeciwciała (chorowały na Covid-19, miały łagodne objawy lub nie miały ich wcale), miały pobierać centra krwiodawstwa. Ale dostawy osocza coraz bardziej się opóźniały. Pisaliśmy o tym przed tygodniem.
– Zakładaliśmy, że jeśli dostalibyśmy osocze na początku czerwca to do końca lipca bylibyśmy w stanie wyprodukować lek. W tym momencie mamy już jednak dwa tygodnie przesunięcia, a osocza nadal nie mamy – irytował się w rozmowie z nami Marcin Piróg, prezes Biomedu. – Pracownicy są sfrustrowani, bo zakomunikowaliśmy, że możemy być pierwszą firmą na świecie, która wyprodukuje ten lek. Ale w końcu ktoś nas wyprzedzi.
– W momencie kiedy my bezsensownie tracimy czas, amerykański koncern Lilly, który również zajął się produkcją podobnego leku, zapowiada, że preparat będzie gotowy na październik. Możemy stracić szansę na to, że pacjenci z naszego województwa dostaną lek jako pierwsi na świecie – podkreślał Czelej, który interweniował w tej sprawie w resorcie zdrowia i premiera. W Narodowym Centrum Krwi zostało zebranych ponad 400 litrów osocza, ale w innej procedurze, niż ta, z której może skorzystać Biomed.