Podniebna, 200-metrowa estakada i tunel - to tylko niektóre fragmenty obwodnicy Kraśnika, której budowa ruszy w przyszłym roku. To jedna z wielu inwestycji drogowych w regionie, na które wydamy 710 milionów złotych.
- W połowie stycznia ogłosimy przetarg na budowę tej obwodnicy - zapowiada Zbigniew Szepietowski, zastępca dyrektora lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Inwestycja połączy dwie drogi krajowe: Kielce-Kraśnik i Suwałki-Rzeszów. Długość obwodnicy to 5,3 kilometra. Samochody pojadą trzema lub czterema pasami.
- Wybudujemy także drogi dojazdowe i dwie estakady nad wąwozami. Jedną, prawie 200-metrową, zawiesimy na wysokości 32 metrów. Będzie też 67-metrowy wiadukt oraz tunel o długości 57 metrów - zapowiadają drogowcy.
O ile przetarg przebiegnie bez przeszkód, to drogowcy ruszą z robotami w drugim kwartale przyszłego roku. Z budową powinni się uwinąć w półtora roku od daty podpisania umowy.
Swojej prawie 8-kilometrowej obwodnicy doczekają się także Wola Skromowska i Kock. Będzie ona fragmentem przyszłej drogi ekspresowej S-19 z Lublina do Białegostoku.
- W tej chwili finalizujemy formalności przetargowe, które określą m.in. czas budowy - mówi dyr. Szepietowski. W tym przypadku drogowcy będą musieli przeprawić się przez dwie rzeki. Przerzucą mosty nad Tyśmienicą (123,7 m) oraz nad Wieprzem (220 m). Zbudują też dwa bezkolizyjne węzły drogowe, dwa wiadukty i prawie 12 km dróg dojazdowych.
Drogowcy już myślą o kolejnych inwestycjach, m.in. o obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego. Rozstrzygnięcia przetargu w tej sprawie można spodziewać się w drugiej połowie przyszłego roku.