Krem ma być glicerynowo-cytrynowy albo glicerynowo-aloesowy. Ma działać pielęgnacyjnie i ochronnie.
Zamówienie na "dostawę środków higieny osobistej dla Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie” pojawiło się na stronie internetowej tej instytucji. Lubelska policja chce kupić m.in. 400 szamponów do włosów normalnych, tyle samo na bazie brzozowej, rumiankowej lub pokrzywowej i 40 puszek czarnej pasty do butów. Pomyślała też o tysiącu szczotek do zębów i 700 tubkach pasty do zębów.
Zamówienie kończy lakier do włosów w sprayu, ekstramocny w ilości 80 sztuk. Policja chce, żeby to wszystko wystarczyło na kilka lat.
Po co funkcjonariuszom kremy, szampony i lakier do włosów? - Większość pozycji z zamówienia, czyli szampony, pasty do zębów, szczoteczki i grzebienie są przeznaczone dla izby dziecka - wyjaśnia Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej komendy. - Nie kupujemy policjantom środków higieny osobistej. Kupują je sobie sami.
Pracownicy policji otrzymają do rąk własnych jedynie kremy do rąk. To - jak mówi Wójtowicz - wynika z przepisów bhp. Kremy trafią np. do mechaników i konserwatorów, którzy mają kontakt z brudnymi przedmiotami. Z kolei czarna pasta do butów jest przeznaczona dla policjantów z oddziałów prewencji.
Trudno znaleźć zastosowanie lakieru do włosów w izbie dziecka ani tym bardziej wśród policjantów z prewencji. Ale lakier nie posłuży policjantkom z innych wydziałów do utrwalenia fryzury. Okazuje się, że trafi do laboratorium kryminalistycznego. Policyjni technicy wykorzystują go jako wypróbowany środek
do zabezpieczania śladów.
d.j.