W nowoczesnych apartamentach zamieszka maksymalnie 80 kuracjuszy. Budowa sanatorium przy ul. Kościuszki zakończy się wiosną. Będzie to ostatni etap dużej inwestycji prowadzonej przez holenderskiego właściciela uzdrowiska.
Obiekt sanatoryjny składać się będzie z dwóch budynków, zespolonych łącznikiem w postaci klatki schodowej z windą. – Łącznik obudujemy aluminium. A budynki pokryjemy drewnem tak, że nie będzie widać gołego tynku – dodaje dyrektor Przesmycki. – Od ul. Kościuszki postawimy trzy kondygnacje wraz z użytkowym poddaszem. W głębi budynku tam, gdzie teren obniża się, zlokalizujemy podziemie z kotłownią.
W sanatorium będzie 60–80 miejsc dla kuracjuszy. Zamieszkają w pokojach jedno-, dwu-, wieloosobowych z pełnym węzłem sanitarnym i aneksami kuchennymi. – Być może w przyszłości zmieniamy przeznaczenie obiektu z sanatoryjnego na dom spokojnej starości – dodaje Przesmycki. – Wewnętrzne ściany budynku można, w zależności od potrzeb, odpowiednio przestawiać i modyfikować.
Sanatorium będzie ostatnim elementem pakietu inwestycyjnego, na który umowę ze Skarbem Państwa podpisał holenderski inwestor East Spring International. Umowa dotyczyła wybudowania nowych obiektów i zmodernizowania starych, czyli poszerzenia bazy sanatoryjnej w sumie o 150 łóżek oraz budowy systemu informatycznego. Opiewała na kwotę 30 mln zł.