Uniewinnienie od zarzutu korupcji dla premiera Włoch Silvio Berlusconiego orzekł sąd pierwszej instancji w Mediolanie. Berlusconi był oskarżony o przekupienie sędziów w 1991 roku. Sąd uznał sprawę za przedawnioną.
W 1998 r. został oskarżony o to, że w 1991 r. przekupił łapówką w wysokości 434.000 dolarów sędziego, aby uzyskać unieważnienie transakcji, na mocy której jego konkurent Carlo de Benedetti kupił od państwa koncern spożywczy SME i należącą do niego sieć supermarketów. Umowa została unieważniona, a SME kupił Berlusconi.
W latach 1994–98 prokuratura wszczęła osiem procesów przeciwko Berlusconiemu, zarzucając mu usiłowanie przekupienia policji finansowej, fałszowanie bilansu swego koncernu, oszustwo podatkowe, nielegalne finansowanie Partii Socjalistycznej, nielegalny wywóz kapitału za granicę i dwukrotne przekupienie sędziów.
Prokurator Ilda Boccassini zażądała dla Berlusconiego kary ośmiu lat więzienia i dożywotniego zakazu pełnienia funkcji publicznych.
– Nie wierzę, że zapadnie wyrok skazujący – oświadczył jeszcze w czwartek Silvio Berlusconi. – Nie wierzę, że zapadnie wyrok, który przyczyniłby się do zmiany sytuacji politycznej – dodał.
Obrona Berlusconiego, który stoi na czele rządu, a zarazem jest właścicielem całej prywatnej telewizji włoskiej i wielu innych przedsiębiorstw, domagała się uniewinnienia jej klienta. Zaapelowała do sądu, aby podejmując decyzję miał na względzie „dramatyczną zmianę” biegu historii, jaką mógłby oznaczać wyrok skazujący.
Adwokat Berlusconiego, Gaetano Pecorella, jest szefem komisji sprawiedliwości Izby Deputowanych.