Podinspektor Tadeusz Jakimiuk został odwołany ze stanowiska komendanta Komisariatu Policji w Janowie Podlaskim.
Policjanci z Janowa byli m.in. zobligowani na piśmie do wylegitymowania po południu ośmiu osób, a w nocy pięciu. Szef zagroził, że policjanci, "którzy nie osiągną progu satysfakcji będą wykonywać patrole piesze po Janowie Podlaskim.” Do Janowa przyjechała kontrola z Komendy Wojewódzkiej Policji. Nadal wyjaśnia, kto kogo motywował.
Bialski komendant miejski policji Grzegorz Zadroga powiedział nam, że musiał wymienić komendanta w Janowie. - Doszedłem do wniosku, że sytuacja jest niedopuszczalna. Zarządzenie wydane przez podinspektora Jakimiuka, czy też zastępującego go kierownika (kontrola ustala, kto w rzeczywistości je wydał - red.) odbiega od polskich i unijnych standardów. Wiedzę i umiejętności komendanta wykorzystamy w Komendzie Miejskiej Policji - mówi G. Zadroga. (pim)