Tylko 3 ekipy budujące S17 nie pracowały w w długi weekend. Na niektórych odcinkach drogowcy robili na trzy zmiany. Terminy gonią, a czas szybko umyka.
Natomiast na odcinku II, od węzła Bogucin–Dąbrowica, praca trwa w systemie całodobowym. – Prace są skoncentrowane na palowaniu i umacnianiu gruntu w okolicach rzeki Ciemięgi. Na tym odcinku trwaja także szeroko zakrojone prace ziemne oraz usuwanie kolizji z instalacajmi – dodaje rzecznik GDDKiA.
Na odcinkach III i IV, czyli faktycznej obwodnicy Lublina, trwa sprzątanie po wyburzonych domach. Wielkie kruszarki zamieniają zwały betonu i cegieł w gruz, który potem zostanie użyty do budowy drogi. Coraz bardziej są widoczne prace ziemne i przebieg przyszłej obwodnicy Lublina. Na tym odcinku, chyba najtrudniejszym na całej S17, zaawansowanie prac jest najmniejsze. Ale i też drogowcy mają jeszcze sporo czasu. Obwodnica Lublina ma być oddana do użytku pod koniec 2013 roku.
Najbardziej zaawansowany jest odcinek V, czyli od węzła Witosa do początku obwodnicy Piask. Wprawdzie część kierowców wątpi, aby w listopadzie tego roku ta część S17 była gotowa. Budimex, wykonawca tego odcinka, zapewnia jednak, że dotrzyma terminu.
Budowa S17 od węzła Sielce do Bogucina robi wrażenie: