Dwa zbiorniki zalewowe, remonty i budowa nowych wałów. To główne inwestycje, które mają chronić nadwiślańskie gminy przed kolejnymi powodziami. – Bez pogłębienia Wisły nowe wały nie pomogą – ostrzegają samorządowcy.
– Budujemy i remontujemy 80 kilometrów wałów, zostało nam jeszcze 60 – mówi Stanisław Jakimiuk, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
– W ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich mamy zatwierdzone 130 mln zł, a to tylko część środków. Wszystkie nakłady idą w setki milionów złotych.
Pieniądze zostaną przeznaczone przede wszystkim na otocznie Wisły nowymi wałami. Tylko w Dolinie Janiszowskiej jest ich teraz blisko 16 km. Chronią przed powodzią ponad 1300 budynków.
W planach jest również budowa zbiornika Kosin na rzece Karasiówka. Będzie miał powierzchnię ponad 130 ha i zmieści 3 tys. metrów sześciennych wody. Realizacja tego projektu planowana jest na lata 2014–2015.
Ubiegłoroczna powódź zniszczyła ponad kilometr wałów. Wszystkie zostały już odbudowane. Prace pochłonęły 27 mln zł.
Remonty wałów trwają również na terenie Doliny Opolskiej, w rejonie Gołębia i Parchatki. W tym roku do przebudowy zakwalifikowano ponad 10 km umocnień. W okolicy Gołębia powstanie również polder zalewowy o powierzchni 500 ha.
– W tej chwili trwają prace nad przygotowaniem niezbędnych map – dodaje Jakimiuk. – Niestety, gminy zagrożone powodzią wciąż wydają pozwolenia na budowę na terenach zalewowych. Wydaje się, że nie ma skutecznego sposobu, by temu przeciwdziałać.
– W ostatnich latach nie powstawały nowe domy – mówi Grzegorz Teresiński, wójt Wilkowa. – Z uwagi na ukształtowanie terenu i uwarunkowania społeczne, Wilków nie jest gminą, która może się wyludnić. Ludzie są tu bardzo przywiązani do sadów i chmielników.
Służby wojewody zapewniają, że modernizacja większości wałów w gminach Wilków i Łaziska zakończy się w tym roku. W planie jest również pogłębianie koryta Wisły.
– To niezbędne, ale nikt nie mówi o kompleksowych pracach – dodaje Teresiński. – Robi się to punktowo. Środowiska ekologiczne torpedują realizację większych inwestycji.
Odmówiły nawet udziału w pracach nad programem ochrony terenów środkowej Wisły.
Urzędnicy przekonują, że niezależnie od umacniania wałów, Wisła będzie pogłębiana. Rozpisano już pierwsze przetargi. W planie jest również wycinka drzew i krzewów, porastających brzegi. Większość prac przy umocnieniach przeciwpowodziowych powinna się zakończyć do 2015 roku.