Uścimów Stary. Pies wyszkolony do szukania zwłok w wodzie został dziś użyty do odnalezienia mężczyzny, który w niedzielę utopił się w jeziorze.
- Akcja jest przeprowadzana szybciej jeśli świadkowie dokładnie pokażą miejsce utonięcia - mówi jeden z nurków.
25-letni mieszkaniec Świdnika pływał na pontonie. W pewnym momencie wpadł do wody i już nie wypłynął. Świadkiem zdarzenia był jego kolega, który płynął tuż za nim na innym pontonie. To on powiadomił służby ratunkowe.
Czwarty dzień szukają ciała 25-latka. Realizacja: A.Antoń
Mężczyźni wypłynęli z kąpieliska przy polu namiotowym. Kilka namiotów jest tam rozbitych jeszcze do tej pory. Wczasowicze opalają się, kilkadziesiąt metrów od strażaków, którzy prowadzą poszukiwania.
(er)