Doniesienia o liczbie ofiar katastrofy pociągu wciąż są sprzeczne. Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych 9 Polaków jest rannych, ale żaden nie zginął.
- W wypadku w Czechach rannych zostało 9 polskich obywateli, z czego 2 znajduje się w stanie ciężkim, sześciu prawdopodobnie po jednodniowej obserwacji zwolniony do domu.
Jak wynika z informacji MSZ wszyscy ranni są już w szpitalach. Wszystkie osoby wydobyto z wraku pociągu, dlatego nie ma możliwości pojawienia się nowych ofiar.
W wypadku zostało rannych 49 osób. Ofiary śmiertelne to 5 kobiet i jeden mężczyzna, z czego trzy osoby to obywatele czescy. Pociągiem jechało około 200 osób. Nadal trwa przeszukiwanie wraku pociągu.
Do katastrofy doszło około godz. 10.45 w Czechach północno-wschodnich w okolicach Studenki.
Agencja France Presse podała, że pociąg uderzył w gruzy mostu, który zawalił się na tory kolejowe. Był to polski pociąg prowadzony przez czeską lokomotywę. Wykoleiła się lokomotywa i sześć wagonów.
Według rzeczniczki lokalnej policji wszystko wskazuje na to, że zawalił się odbudowywany wiadukt.
Na miejscu wciąż trwa akcja ratunkowa. Jest tam 16 jednostek straży pożarnej.
Informacje o wypadku pociągu relacji Kraków- Praga w Czechach można uzyskać w konsulacie generalnym w Ostrawie pod numerem telefonu: 00420596118074 oraz w polskim MSZ pod numerami: 022/5239893, 022/5239718 i 022/5239601 - do godz. 16.15; 022/5239705 i 022/5239009 - po godz. 16.15.