W czwartek spotkaliśmy się z gospodyniami z Marynina, które wygrały nasz plebiscyt Koło Gospodyń Wiejskich 2016. To była przepyszna uroczystość.
– Ten plebiscyt pokazał, jak świetnie panie potrafią się łączyć. Dzięki współpracy międzypokoleniowej godzą tradycję z nowoczesnością. W Kole Gospodyń z Marynina widać siłę i potencjał – mówił wręczając nagrodę na zajęcie I miejsca Krzysztof Wiejak, redaktor naczelny Dziennika Wschodniego.
Przed siedzibą KGW Marynin zastaliśmy piękny wieniec przedstawiający scenkę rodzajową. Oryginalne wieńce to domena pań. W zeszłym roku gospodynie zajęły pierwsze miejsce na dożynkach wojewódzkich. Wieniec, który powstał w tym roku, zostanie zlicytowany.
– Dzisiaj ma pojawić się na stronie charytatywnie.allegro.pl. Kwota, którą zbierzemy zostanie w całości przeznaczona na leczenie chorej Amelki Dobek z Lublina – mówi pani Karolina z KGW Marynin.
– Wieniec powstawał ok. 2 tygodni. Codziennie zaczynałyśmy pracę o ok. godz. 18 a kończyłyśmy po 22 – opowiadają autorki. I dodają, że nad tym, który na zeszłorocznych dożynkach zdeklasował konkurencję, powstawał ok. 2 miesięcy.
– Gdy startowałyśmy do plebiscytu, nie spodziewałyśmy się, że się uda. Bardzo dziękuję swoim koleżankom, że moje prośby, by coś robić, spotykały się z odzewem – mówi Ewa Czępińska, przewodnicząca koła. – Jesteśmy bardzo ambitne. Mamy nadzieję, że będą do nas dołączały kolejne młode osoby – podkresla.
W nagrodę za zwycięstwo w plebiscycie gospodynie dostały myjkę ciśnieniową i laptop. – Laptop bardzo nam się przyda. Do tej pory nie mogłyśmy tutaj korzystać z internetu ani nie miałyśmy gdzie przechowywać naszych zdjęć – mówi pani Ania.
Po krótkich wystąpieniach gospodynie zaprosiły na obiad. Panie pokazały, że w kuchni radzą sobie równie znakomicie, co przy wyplataniu dożynkowych wieńców.