Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mimo, że obwodnica Bełżyc jest już gotowa, nie pojedziemy nią tak szybko. Czas na formalności i odbiór.
4,5-kilometrowy odcinek nowej drogi biegnie południową stroną miasta. Obok niej powstało ok. 9 kilometrów dróg serwisowych. Nowa droga prowadzi do ronda tuż za Bełżycami. Z drugiej strony wyjedziemy w Krężnicy Okrągłej.
Do naszej redakcji trafił mail od mieszkańca miasta. - Dlaczego nie puszcza się pojazdów na obwodnicę Bełżyc, mimo że od dwóch tygodni wygląda na ukończoną? - pyta pan Zenon.
- Droga faktycznie jest już zbudowana, ale czekamy teraz na komplet dokumentów od wykonawcy. Jeśli je dostaniemy i ocenimy, że wszystko jest w porządku i zgodnie z planem, wtedy wystąpimy do nadzoru budowlanego o dopuszczenie do użytkowania, a następnie do policji z prośbą o zmianę organizacji ruchu - mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Nie mogę podać dokładnego terminu - dodaje.
Dyrektor szacuje, że nowa droga może być otwarta w okolicach grudnia lub stycznia.
Do naszej redakcji trafił mail od mieszkańca miasta. - Dlaczego nie puszcza się pojazdów na obwodnicę Bełżyc, mimo że od dwóch tygodni wygląda na ukończoną? - pyta pan Zenon.
- Droga faktycznie jest już zbudowana, ale czekamy teraz na komplet dokumentów od wykonawcy. Jeśli je dostaniemy i ocenimy, że wszystko jest w porządku i zgodnie z planem, wtedy wystąpimy do nadzoru budowlanego o dopuszczenie do użytkowania, a następnie do policji z prośbą o zmianę organizacji ruchu - mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Nie mogę podać dokładnego terminu - dodaje.
Dyrektor szacuje, że nowa droga może być otwarta w okolicach grudnia lub stycznia.
