Michał M. podjechał autem pod komendę policji w Opolu Lubelskim. Policjantowi powiedział, że więcej już nie będzie jeździł po pijanemu. Miał półtora promila alkoholu.
- Wczoraj tuż po północy dyżurny komendy Policji w Opolu Lubelskim zauważył, że pod budynek podjechał volkswagen golf - opowiada Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. - . Wysiadł z niego mężczyzna, który po chwili zgłosił się do dyżurnego.
27-leni Michał M. powiedział, że przed chwilą prowadził samochód po pijanemu i nie chce już tak postępować. Położył przed policjantem kluczyki od samochodu oraz prawo jazdy.
Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy. Policjanci przesłuchają go po tym jak zgłosi się już po wytrzeźwieniu. Wówczas okaże się czy podtrzymuje swe postanowienie.