Pijany mieszkaniec Lublina zabrał znajomemu samochód. Zanim zatrzymała go policja wjechał w ogrodzenie i znak drogowy.
- Policjanci zatrzymali samochód w Opolu Lubelskim – mówi Elżbieta Żur, z policji w Opolu Lubelskim. - 39 - latek nie chciał wyjść z auta. Mężczyznę udało się uspokoić dopiero po założeniu kajdanek.
Kierowca miał w organizmie prawie 2, 5 promila alkoholu. Zanim został zatrzymany wjechał w ogrodzenie w Łaziskach i w znak drogowy w Opolu Lubelskim.