Zimno i wietrznie, ale bardzo słonecznie. Tak było przez całą sobotę nad większą częścią województwa lubelskiego. Jeszcze więcej słońca będzie w niedzielę.
Uspokoiła się już sytuacja na drogach woj. lubelskiego. Najwięcej problemów, ale już nie związanych z zimą jest na drodze w stronę granicy polsko-ukraińskiej w Dorohusku. Ciężarówki, które wczoraj czekały na polepszenie pogody, dzisiaj ruszyły w trasę. I kolejka do przekroczenia granicy po południu w sobotę sięgała aż do Chełma. – Policjanci kierują ruchem i zatrzymują ciężarówki jeszcze przed wjazdem do Chełma, żeby nie sparaliżować ruchu w mieście – informuje oficer dyżurny KWP w Lublinie.
Zobacz także: Długie kolejki na granicy. Ciężarówki stoją już przed Chełmem
Gdzie drogi są jeszcze nieprzejezdne
Informacje drogowców potwierdzają mieszkańcy. - Droga między Chmielem a Wolą Piasecką jest całkowicie nieprzejezdna. Jedynie kilkusetmetrowy odcinek w Kozicach Górnych da się pokonać dużym traktorem. Miejscowi mieszkańcy jeżdżą drogami polnymi, bo służby gminne odśnieżyły te drogi. Przejechać da się bez większych utrudnień od połowy wsi Wola Piasecka w kierunku Piask - relacjonuje Mateusz.
- Od wczoraj również nieprzejezdna jest droga powiatowa nr 2116 L na odcinku Suchodoły - Kosnowiec - informuje nasza Czytelniczka Elżbieta. - Rolnicy dużymi ciągnikami i łopatami próbowali zrobić sami dojazd do odśnieżonej przez powiat drogi w Klimusinie. Przejazd jest, ale wąski i nie ma mowy o mijaniu się aut. Chyba drogowcy o nas zapomnieli, od rana czekamy na to by nas ktoś odśnieżył. Ile można czekać? - dodaje.
Problemy mają też mieszkańcy miejscowości Podlesie Duże w gm. Radecznica, leżącej na granicy powiatów biłgorajskiego i zamojskiego. - Przez miejscowość biegnie droga łącząca Gródki z Zaporzem. Wszystkie drogi dookoła są przejezdne, jednak Podlesie jest odcięte od świata. To nie jest pierwszy raz. Co roku taka sytuacja ma miejsce – opisuje mieszkaniec miejscowości.
Jak relacjonuje nasz Czytelnik, wieś od godz. 8 w piątek była już "zawiana po pas”. - Dzwoniłem do Zarządu Dróg Powiatowych w Zamościu, obiecują od wczoraj, że droga "za chwilę" będzie przejezdna. Dzwoniłem również do ZDP w Biłgoraju, do którego należy droga z drugiej strony. Twierdzą, że ich droga jest przejezdna. A przed chwilą byłem na granicy ich drogi i jak byłą zawiana tak jest dalej - znak drogowy jest przykryty prawie cały – dodaje.
Gdzie jeszcze są utrudnienia na drogach? Czekamy na Wasze informacje i zdjęcia. Wysyłajcie je na adres alarm24@dziennikwschodni.pl