O godz. 17 przedstawiciele Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie spotkają się z mieszkańcami gmina Wólka, gdzie zaproponowano dwa przebiegi obwodnicy: stary i alternatywny.
- Ten nowy jest nie do przyjęcia. Biegnie przez środek gminy, po uzbrojonych terenach inwestycyjnych. Gdyby ten wariant przeszedł, to ludzie w gminie żyliby jak na wyspie, otoczonej ruchliwymi drogami: powiatową, krajową do Łęcznej oraz obwodnicą Lublina - mówi Włodzimierz Hofa, wójt gminy Wólka. Dodaje, że stary przebieg trasy był znany od lat, wpisany w plan zagospodarowania gminy. Według niego ludzie stawiali domy i planowali swoją przyszłość. - Dlatego gorąco namawiam do wyrażania swojej opinii na temat zaproponowanych przebiegów obwodnicy - apeluje Hofa.
Janusz Wójtowicz, dyrektor lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wyjaśnia, że obowiązek przeprowadzenia konsultacji społecznych wynika ze zmiany przepisów dotyczących środowiska. - Podczas spotkań chcemy powiedzieć, z jakiego powodu pojawiły się nowe warianty przebiegu obwodnicy Lublina i drogi ekspresowej S17 - mówi Wójtowicz. - Naszym zdaniem stary wariant przebiegu obwodnicy jest najlepszy pod względem ekonomicznym, ekologicznym i społecznym. Uwzględnia interes społeczny osób, których nieruchomości przeznaczone są do wykupu lub też mieszkańców nowo wybudowanych domów w bezpiecznej odległości od planowanego w wariancie pierwszym przebiegu trasy.
(pp)