Na tę chwilę niepełnosprawni umysłowo z gminy Milejów czekali dwa lata. Już w listopadzie w Środowiskowym Domu Samopomocy zajęcia z zakresu rehabilitacji społecznej rozpocznie 20 uczestników.
- Jest także bardzo potrzebny nam, rodzicom - dodaje Danuta Gąsior, matka niepełnosprawnej 28-letniej Oli. Bo dla Oli i innych podopiecznych bardzo ważna jest możliwość wyjścia z domu na zajęcia rehabilitacyjne i spotkanie z przyjaciółmi. W Środowiskowym Domu Samopomocy będą mogli wybrać jedną z czterech pracowni, w której rozwiną swoje zdolności. - Myślimy o stworzeniu pracowni plastyczno-malarskiej, gospodarstwa domowego, stolarskiej i krawieckiej - precyzuje Michalewska. - Ostateczna decyzja należeć będzie do rodziców i ich dzieci.
Na funkcjonowanie domu do końca roku Lubelski Urząd Wojewódzki przekazał gminie 39 tys. zł oraz 40 tys. zł na remont pomieszczeń dawnej stołówki zakładowej. - A po nowym roku gmina będzie otrzymywać od LUW co miesiąc 850 zł na jednego uczestnika - dodaje wójt Tomasz Suryś.
Dom wymaga remontu. Wszędzie czuć wilgoć. Na ścianach oraz suficie widać zacieki. To efekt nieszczelnych okien i dziurawego dachu, który załatano dopiero rok temu. Na zewnątrz jest podobnie - odpadające tynki i brak rynien.