Zdążymy! - zapewniają drogowcy. Budowa "ekspresówki” ma ruszyć za dwa lata. My ruszymy nią za pięć.
Udało się nam dotrzeć do szczegółowych planów budowy "siedemnastki”. Tylko w niektórych miejscach nowa trasa będzie się pokrywać z tą, którą dziś jeździmy do Warszawy. Lubelski odcinek (do granicy województwa) będzie liczyć 101,4 km. Jesienią 2009 r. pierwsze łopaty zostaną wbite w ziemię przy budowie 12-kilometrowego węzła drogowego im. Wincentego Witosa w okolicy Piask. I to będzie początek inwestycji.
- Naprawdę pełną parą ruszymy w 2010 i 2011 r. - mówi Zbigniew Szepietowski, zastępca dyrektora w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Lublinie. - Przypuszczam, że na lubelskim odcinku "siedemnastki” będzie pracować od kilku do kilkunastu tysięcy robotników.
A teraz najważniejsze: na tej trasie będziemy mogli jeździć do 110 km/h. To maksymalna dopuszczalna prędkość na drodze ekspresowej. Droga będzie miała dwa pasy ruchu w każdym kierunku. I nie będzie na niej ani rowerzystów, ani pieszych, ani traktorów. Ale to nie wszystko.
- Na całej trasie - od Warszawy aż do Piask - nie będzie ani jednego typowego skrzyżowania z ruchem lokalnym - dodaje dyrektor Szepietowski. - Zastąpią je bezkolizyjne węzły komunikacyjne. I tylko w ich pobliżu staną znaki ograniczające prędkość. Zdaniem Szepietowskiego, z Lublina do Warszawy - bez łamania przepisów - dojedziemy w 90 minut.
Kierowcy już zacierają ręce.
- Jeśli tak będzie, to wyjazd do stolicy nie będzie już wyprawą jak teraz - mówi Andrzej Doszko z Lublina. - Tylko żeby nie remontowali jej tuż po oddaniu.
Jak zapewnia GDDKiA, "siedemnastka” ma być budowana według najnowocześniejszych technologii. Pierwszy duży remont, czyli wymianę warstwy ścieralnej, drogowcy przewidują nie wcześniej niż za 12 lat od oddania drogi do użytku.
Cała trasa będzie wykonana tak, żeby w przyszłości zamienić ją na autostradę. Temu mają służyć rezerwowe pasy jezdni. Między nimi zamontowane będą wtedy barierki.
Podobna modernizacja, ale po 2015 r., czeka "siedemnastkę” na odcinku z Piask do Hrebennego. Do tego czasu będzie drogą krajową.