Policja nie chce pokazać nam zdjęcia z fotoradaru, który sfotografował posła Wojciecha Wilka (PO), kiedy ten przekroczył samochodem dozwoloną prędkość.
Kilka dni wcześniej z entuzjazmem wypowiadał się na naszych łamach o zaostrzeniu kar dla "szaleńców za kółkiem”. Dzięki immunitetowi poseł nie zapłacił mandatu.
- Są plotki, że to burmistrz (Piotr Czubiński - dop. red.) kierował, ale ja nie zamierzam na nikogo zwalać odpowiedzialności - powiedział nam dziś poseł.
Wystąpiliśmy do policji w Nisku (podkarpackie) o udostępnienie zdjęcia.
- Musimy odmówić, bo zgodnie z kodeksem wykroczeń zdjęcie jest dowodem w sprawie. Mogą je oglądać osoby, które są w niej stroną - mówi Anna Kowalik Środek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku.
Zapowiada, że uzasadnienie decyzji prześle nam na piśmie. Będziemy mogli się odwołać. (RP)