Lublin. Ryba już się szykuje na Noc Kultury

Przygotowania w terenie zaczynają się od montażu niektórych instalacji. Widać już np. rybę, która jest powtórką sprzed kilku lat, gdy podobne instalacje z papieru i wikliny pojawiły się na tyłach ul. Furmańskiej. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem Nocy Kultury zobaczymy kilka innych prac, w tym kolejną rybę nad Starym Miastem. Będąc na pl. Zamkowym będzie można wkrótce zobaczyć flagi z kotami.

Tegoroczna Noc Kultury zacznie się w piątek i potrwa do 21 lipca.  W tym roku nie będzie żadnych występów, będą za to instalacje artystyczne w różnych zakamarkach Starego Miasta.

Organizatorzy tłumaczą, że w niepewnych czasach, gdy rząd zaostrza lub łagodzi zasady sanitarne, trudno było uczciwie obiecać artystom, że zorganizują jakikolwiek występ.

– Parę tygodni, czy parę miesięcy temu można było tylko zgadywać, co będzie wolno – podkreśla Joanna Wawiórka-Kamieniecka, która zawiaduje wydarzeniem. Tłumaczy też, że Noc Kultury trwająca niemal siedem tygodni będzie na pewno dogodniejsza dla osób, które obawiają się przebywania w tłumach.

Do zwiedzania atrakcji nie trzeba się spieszyć, bo będą dostępne przez więcej niż jedną noc, niektóre przez kilka tygodni, inne przez kilka dni. 

– Liczę na to, że w przyszłym roku to będzie jedna noc, siedem godzin z mnóstwem atrakcji – mówi Wawiórka-Kamieniecka.