Prokuratura Krajowa włącza się do sądowego sporu o przyszłość górek czechowskich. O taki krok apelował do ministra Zbigniewa Ziobry poseł Jan Kanthak (PiS). Teraz apeluje o kolejny ruch: chce, żeby prokuratura poprosiła sąd o postanowienie zamrażające wszelkie prace na górkach do czasu wyroku.
– Zbigniew Ziobro zdecydował, że prokuratura wstępuje do postępowania w Naczelnym Sądzie Administracyjnym – ogłosił w środę poseł Jan Kanthak. Właśnie ten sąd ma ocenić legalność uchwały (studium przestrzennego) Rady Miasta, która rok temu wytyczyła na górkach strefy pod budowę bloków mieszkalnych.
O nieważności uchwały w części dotyczącej górek czechowskich orzekł już w grudniu Wojewódzki Sąd Administracyjny. Zgodził się z poprzednim wojewodą Przemysławem Czarnkiem, który zaskarżył studium, bo uznał, że radni „przedłożyli interes prywatny właściciela terenu ponad interes publiczny mieszkańców”. Samorząd miasta zaskarżył ten wyrok do NSA w Warszawie.
To, że Prokuratura Krajowa przystąpiła do sprawy, pozwala jej składać w sądzie różne wnioski. O taki ruch apeluje teraz Kanthak, który chce, by prokuratura poprosiła Naczelny Sąd Administracyjny o „postanowienie zabezpieczające” teren górek do czasu wyroku.
– Zabezpieczenie oznacza zamrożenie stanu, który jest obecnie. Chodzi nam o to, żeby wszelkie prace: robienie ścieżek rowerowych, prace koparek, żeby to zostało wstrzymane do czasu orzeczenia NSA – wyjaśnia poseł.
– To pozwoli na zabezpieczenie terenu przed wszelką dewastacją – przekonuje miejski radny Piotr Breś (PiS). – Batalia idzie o to, żeby górki czechowskie nie zostały zabudowane – wyjaśnia Sebastian Trojak, członek Zarządu Województwa Lubelskiego i podkreśla, że dawny poligon pełni dla miasta rolę „klina napowietrzającego”.
Jeżeli prokuratura rzeczywiście złoży wniosek o „postanowienie zabezpieczające”, to NSA będzie mieć 30 dni na jego rozpatrzenie. Takie postanowienie, o ile zostanie wydane, uniemożliwiłoby m.in. poprowadzenie przez górki czechowskie trasy pieszo rowerowej planowanej przez spółkę TBV Investment, która stara się już w Urzędzie Miasta o pozwolenie na budowę. Niemożliwe mogłoby się również stać prowadzenie przez Instytut Pamięci Narodowej kolejnych poszukiwań szczątków zbrodni niemieckich i komunistycznych.
Zakończone niedawno, kilkunastodniowe poszukiwania, jak ogłosił IPN, nie doprowadziły do odnalezienia ludzkich szczątków, a tylko licznych kości zwierzęcych rozpoznanych jako „odpady pokonsumpcyjne” na podstawie „bezsprzecznie zachowanych” śladów „obróbki rzeźniczej”. Zdaniem Bresia należy kontynuować badania. – Świadkowie, którzy jeszcze żyją, wskazują nieco inne punkty – podkreśla radny. Przyznaje jednak, że „zamrożenie” przez NSA prac na górkach odwlekłoby w czasie również poszukiwania szczątków ofiar zbrodni.
Podczas środowej konferencji prasowej poseł Kanthak poinformował również o przeniesieniu prokuratorskich śledztw związanych z górkami czechowskimi z prokuratur rejonowych do okręgowej. Taką decyzję, na jego prośbę, miał podjąć Zbigniew Ziobro.