Nie będzie w tym roku miejskiej plenerowej imprezy sylwestrowej.
Ogłosił to prezydent Lublina, który wyjaśnia, że byłoby to zbyt dużym obciążeniem dla miejskiej kasy.
– Koszt takiego wydarzenia sięgałby kilkuset tysięcy złotych – tłumaczył Krzysztof Żuk na Facebooku. – Kryzys i drożyzna zmuszają nas do zaciskania pasa. Nie ma mowy o rezygnacji z niezbędnych usług dla mieszkańców, więc trzeba szukać oszczędności gdzie indziej.
Żuk podtrzymał wcześniejszą deklarację miejskich urzędników, że Lublin nie zrezygnuje z zainstalowania świątecznej iluminacji w okresie bożonarodzeniowym. – Choć być może ograniczymy jej funkcjonowanie – zastrzegł prezydent.