29-latek z Lublina odpowie za rasistowską napaść. Rzucił się na Nigeryjczyka z okrzykiem „Polska dla Polaków”. Szybko został jednak znokautowany przez przechodnia, po czym trafił w ręce policjantów.
Cezary B. z Lublina usłyszał właśnie prokuratorskie zarzuty. – Odpowie za znieważenie na tle przynależności rasowej – wyjaśnia Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mężczyźnie grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Cezary B. postanowił nie tłumaczyć się śledczym ze swojego zachowania. Z ustaleń policjantów wynika, że lublinianin znieważył 48-letniego Nigeryjczyka.
Do zdarzenia doszło we wtorek, około godziny 6:30 rano. Nigeryjczyk szedł Krakowskim Przedmieściem. W pobliżu pedetu zauważył dziewczynę w towarzystwie dwóch młodych mężczyzn.
– Jeden z nich zaczął biec z podniesionymi pięściami w moim kierunku – relacjonował później policjantom 48-latek. – Krzyczał: „je…ć murzynów, wyp…aj do Afryki, Polska dla Polaków”.
Towarzysze napastnika nie reagowali. Nigeryjczyk zaczął uciekać w kierunku Teatru Osterwy. Napastnik był już blisko, kiedy interweniował przypadkowy przechodzień. Mężczyzna w wieku ok. 30 - 40 lat.
– Powalił na ziemię tego, który za mną biegł. Kazał mu odejść, po czym poszedł do pobliskiego kościoła – zeznał Nigeryjczyk.
Agresywny 29-latek razem ze znajomymi poszedł w kierunku ul. Kołłątaja. Po chwili postanowił jednak wrócić. Kiedy znowu biegł w kierunku swojej ofiary, został zatrzymany przez policjantów. Nigeryjczyk zdążył bowiem w międzyczasie wezwać mundurowych.
Policjanci zatrzymali 29-letniego Cezarego B. oraz jego kolegę, który jednak nie usłyszał żadnych zarzutów. Okazało się, że nie obrażał Nigeryjczyka.