Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po raz pierwszy od lat lublinianie będą mogli popływać nad Zalewem Zemborzyckim. Nie w zalewie, ale obok.
MOSiR chce ustawić tam cztery baseny, w tym jeden duży, 25-metrowy. Wodne miasteczko ma być gotowe w czerwcu.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji właśnie ogłosił przetarg na zakup mobilnych basenów. Zostaną rozstawione na terenie Ośrodka Wrotków (zalew od strony Dąbrowy).
Zeszłego lata MOSiR uruchomił tam "Słoneczny Wrotków”. Za pół miliona zł została usypana 150-metrowa piaszczysta plaża. Wokół niej pojawiły się nowe alejki, kosze na śmieci i punkty do grillowania. Miejsce stojących tam przez lata obskurnych budek z jedzeniem i piciem zajął nowy punkt gastronomiczny. Wypożyczalna sprzętu wodnego doczekała się nowych kajaków i rowerów wodnych.
Wszystko to jednak za mało, żeby przyciągnąć nad zalew tysiące lublinian. Powód? Przez sinice w zbiorniku od lat nie można pływać. A plaża tylko do opalania i grillowania to za mało dla mieszkańców Lublina.
- Stąd pomysł z basenami - mówi Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. - Chcemy, żeby wreszcie lublinianie mogli na zalewem popływać, i to w naprawdę komfortowych warunkach.
Za milion zł w "Słonecznym Wrotkowie” ma stanąć wodne miasteczko. W jego skład wejdą cztery baseny: największy (o wymiarach 25 na 12,5 metra), dwa średnie (o wymiarach 12,7 na 6,6 metra) i mały dla dzieci (o wymiarach 10 na 5 metrów). Ich głębokość będzie sięgać od 0,6 do 1,25 metra.
Baseny, które chce kupić MOSiR, są wykonane z folii pcW (zabezpieczonej antybakteryjnie i odpornej na działanie promieni UV), która zostanie rozciągnięta na specjalnych stelażach. Każdy ze zbiorników będzie wyposażony w zestaw pomp i filtrów oraz instalacje wodno-kanalizacyjne i elektryczne. Między nimi zostaną rozłożone drewniane pomosty. A wszystko to będzie ogrodzone.
- Rozważamy też uzupełnienie basenów innymi atrakcjami wodnymi, np. zjeżdżalniami - mówi Szmit. - Obok na pewno powstanie także dodatkowe zaplecze gastronomiczne i sanitariaty. Całość ma być gotowa na wakacje.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji właśnie ogłosił przetarg na zakup mobilnych basenów. Zostaną rozstawione na terenie Ośrodka Wrotków (zalew od strony Dąbrowy).
Zeszłego lata MOSiR uruchomił tam "Słoneczny Wrotków”. Za pół miliona zł została usypana 150-metrowa piaszczysta plaża. Wokół niej pojawiły się nowe alejki, kosze na śmieci i punkty do grillowania. Miejsce stojących tam przez lata obskurnych budek z jedzeniem i piciem zajął nowy punkt gastronomiczny. Wypożyczalna sprzętu wodnego doczekała się nowych kajaków i rowerów wodnych.
Wszystko to jednak za mało, żeby przyciągnąć nad zalew tysiące lublinian. Powód? Przez sinice w zbiorniku od lat nie można pływać. A plaża tylko do opalania i grillowania to za mało dla mieszkańców Lublina.
- Stąd pomysł z basenami - mówi Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. - Chcemy, żeby wreszcie lublinianie mogli na zalewem popływać, i to w naprawdę komfortowych warunkach.
Za milion zł w "Słonecznym Wrotkowie” ma stanąć wodne miasteczko. W jego skład wejdą cztery baseny: największy (o wymiarach 25 na 12,5 metra), dwa średnie (o wymiarach 12,7 na 6,6 metra) i mały dla dzieci (o wymiarach 10 na 5 metrów). Ich głębokość będzie sięgać od 0,6 do 1,25 metra.
Baseny, które chce kupić MOSiR, są wykonane z folii pcW (zabezpieczonej antybakteryjnie i odpornej na działanie promieni UV), która zostanie rozciągnięta na specjalnych stelażach. Każdy ze zbiorników będzie wyposażony w zestaw pomp i filtrów oraz instalacje wodno-kanalizacyjne i elektryczne. Między nimi zostaną rozłożone drewniane pomosty. A wszystko to będzie ogrodzone.
- Rozważamy też uzupełnienie basenów innymi atrakcjami wodnymi, np. zjeżdżalniami - mówi Szmit. - Obok na pewno powstanie także dodatkowe zaplecze gastronomiczne i sanitariaty. Całość ma być gotowa na wakacje.
Inne baseny - jak zawsze - zamknięte
• To już tradycja, że wszystkie miejskie kryte baseny są latem nieczynne. W zeszłym roku najdłużej (do końca czerwca) można było pływać w Szkole Podstawowej nr 28 przy ul. Radości
i w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji przy Al. Zygmuntowskich. W tym roku ma być podobnie.
• Jeszcze nie wiadomo, czy latem popływamy w odkrytym basenie przy Al. Zygmuntowskich, wszystko zależy od planowanych tam prac budowlanych.
i w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji przy Al. Zygmuntowskich. W tym roku ma być podobnie.
• Jeszcze nie wiadomo, czy latem popływamy w odkrytym basenie przy Al. Zygmuntowskich, wszystko zależy od planowanych tam prac budowlanych.
