Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od wizyty w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej rozpoczął się kilkugodzinny cykl przedwyborczych spotkań prezydenta RP Andrzeja Dudy w Lublinie.
Witając głowę państwa, dyrektor centrum Elżbieta Starosławska dziękowała politykom, samorządowcom i instytucjom PiS oraz "małej garstce przyjaciół i naukowców", dzięki którym zakończenie wartej 550 mln zł inwestycji było możliwe.
Prezydent Duda mówił o "narodowej strategii onkologicznej". - To profilaktyka, szybka diagnostyka, skuteczne leczenie. Do tego niezbędne są absolutnie profesjonalne ośrodki jak ten tutaj w Lublinie.
Dodał, że jego starania w tym zakresie zbiegły się z "tymi, które od lat prowadzi pani profesor".
Przypomniał też, że Elżbieta Starosławska "została usunięta ze stanowiska".
- Za to, że w sposób ofensywny i zdecydowany działała, by dokończyć tę inwestycję - mówił Duda.
Jego wizyta w COZL trwała tylko kilkanaście minut. Stamtąd udał się na KUL. Ostatni punkt programu to plac Litewski.
Na jego wiec wyborczy na placu Litewskim (godz. 11.45) wybierają się także działacze młodzieżówki partii Roberta Biedronia, którzy chcą pokazać prezydentowi, że „LGBT to ludzie”.
