Ratusz znalazł nowy argument przeciw uruchomieniu kursów komunikacji miejskiej przez ul. Pocztową. Wcześniej urzędnicy tłumaczyli, że na ulicy jest za ciasno. Teraz mówią, że wysłanie tu trolejbusów byłoby sprzeczne z planami budowy dworca autobusowego
O skierowanie komunikacji miejskiej przez ul. Pocztową prosił radny Piotr Popiel (PiS), któremu nie podoba się, że autobusy i trolejbusy robią w okolicach dworca zawijasy i tracą na to kilka minut. Zdaniem radnego problem można częściowo rozwiązać w przypadku linii 152, jeżeli pojazdy zmierzające w stronę Abramowic będą wyjeżdżać z pl. Dworcowego przez Pocztową do Kunickiego.
Ratusz już raz odmówił radnemu. Zastępca prezydenta miasta tłumaczył, że przez Pocztową nie da się wysłać trolejbusów, bo na ulicy parkują auta. To nie przekonało Popiela: – Jeśli autobus nocny tędy przejeżdża, to dlaczego nie może przejechać także w dzień? – dziwił się na ostatnim posiedzeniu Rady Miasta.
Urzędnicy znaleźli nowy powód do odmowy. – Parkowanie to jedna kwestia – stwierdza Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – Powstający projekt nowego dworca autobusowego nie przewiduje możliwości przejazdu przez pl. Dworcowy. Dlatego nie ma sensu robienie tymczasowego rozwiązania na kilka lat, zwłaszcza że wymagałoby to przebudowy skrętu w prawo z Pocztowej w Kunickiego.
W samej Radzie Miasta nie ma jednomyślności co do komunikacji przez Pocztową. – Trudno sobie wyobrazić jeżdżący trolejbus przegubowy i mieszkańców dochodzących do targowiska – przekonywał na ostatniej sesji radny Leszek Daniewski (PO). – Będzie to utrudnienie dla kierowców jadących do ul. Kunickiego.