Jeszcze w tym tygodniu ponownie może się zmienić organizacja ruchu w rejonie budowanego odcinka ul. Poligonowej. Zdecydowana większość prac jest już za drogowcami. Nowy dojazd do obwodnicy Lublina powinien być gotowy jesienią.
Zmiana organizacji ruchu polegać ma na przesunięciu jezdni, którą będą się poruszać kierowcy pod wiaduktem. – Droga, patrząc w stronę granicy miasta, zostanie przesunięta w lewo. Będzie w miejscu przyszłej drogi serwisowej – wyjaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Tu nadal będziemy jechać pod wiaduktami, których budowa jest już zaawansowana w 85 proc. Obydwa powinny być gotowe do końca lipca. Wjedziemy na nie najprawdopodobniej w sierpniu. Aby było to możliwe, należy dokończyć około 50-metrowe odcinki jezdni znajdujące się tuż przed wiaduktami (patrząc od strony granicy Lublina). Tu do zrobienia jest jeszcze sporo, ale dalej brakuje tylko ostatniej warstwy asfaltu.
Niczego nie brak za to na finansowanym przez samorząd województwa odcinku między granicą Lublina a węzłem obwodnicy. Tu na jezdni wymalowane jest nawet oznakowanie poziome.
Spójrzmy jeszcze na nową drogę od strony skrzyżowania z ul. Willową. Na jezdni, którą teraz prowadzony jest ruch trzeba tylko położyć ścieralną warstwę nawierzchni. Podobnie na drugiej jezdni między Willową a Relaksową.
Nieoczekiwany problem pojawił się za to w innym miejscu objętym tym samym kontraktem. Chodzi o odcinek ul. Zelwerowicza między starą a nową Poligonową. Tu okazało się, że prace kolidują z podziemnym gazociągiem. Za rozwiązywanie tego problemu wykonawca drogi zabrał się wczoraj.
Nowa ul. Poligonowa będzie ostatnim z zaplanowanych dojazdów do obwodnicy Lublina. Miejski odcinek trasy dojazdowej. ma 2,6 kilometra, a ten za granicą Lublina jest o połowę krótszy. Zaawansowanie prac zleconych przez miasto jest oceniane obecnie na 65 proc. Ukończenie drogi znacznie zmieni ruch na skrzyżowaniu z ul. Willową, która stanie się drogą podporządkowaną względem nowej dwupasmówki (na zdjęciach).