Budowa przedłużenia al. Solidarności powinna zacząć się we wrześniu i ten termin nie jest zagrożony – zapewnia prezydent miasta. Mimo że otwarcie ofert od chętnych wykonawców opóźni się o trzy tygodnie. Zdaniem Ratusza, kolejne opóźnienia są mało prawdopodobne.
– Czas na składanie takich pytań był do 11 maja, w tym czasie dostaliśmy ich 163, po terminie wpływały kolejne, w sumie nazbierało się 220. Odpowiedzieliśmy już na wszystkie – wyjaśnia Karol Kieliszek z Biura Prasowego Ratusza.
Pytania były różne, drogowcy wytykali m.in., że miasto przerzuca na nich odpowiedzialność za ewentualne błędy lub braki w dokumentacji projektowej. W odpowiedzi na to Zarząd Dróg i Mostów zmodyfikował wzór umowy. Wykonawcy chcieli też wiedzieć, czy podana rozbiórka budynków dotyczy kubatury domów, czy objętości gruzu, wytykali braki w opisie konstrukcji schodów.
Dopytywali też, czy dobrze rozumieją, że miasto wymaga, by w czasie prac al. Warszawska była przez cały czas przejezdna. Okazało się, że mało precyzyjny zapis właśnie tak powinien być rozumiany. W wyniku pytań urzędnicy musieli też zmienić projekt stałej organizacji ruchu.
Ratusz nie zakłada, by konieczne było ponowne przesunięcie terminu składania ofert. Nie spodziewa się też odwołań od wyniku przetargu. – Odwołujące się firmy przeważnie kwestionują wymagane przez zamawiającego doświadczenie zwycięskiej firmy i podważają jej kompetencje. W tym przypadku spodziewamy się, że do tak dużego przetargu staną największe firmy posiadające bardzo duże doświadczenie – dodaje Kieliszek.
Przedłużenie al. Solidarności do granic miasta ma liczyć w sumie 3,8 km długości. Koszt inwestycji szacowany jest na 543 mln złotych, a Lublin pozyskał niedawno 400 mln zł unijnej dotacji na ten cel. Droga ma być gotowa jesienią 2014 r. Na jej trasie znajdzie się też węzeł "Sławin”, do którego w późniejszym terminie doprowadzone mają być ulice: Głęboka i Bohaterów Monte Cassino.