Nowa hala sportowa w lubelskim ogólniaku. Kosztem 84 drzew i krzewów

To będzie pierwsza w Lublinie sala gimnastyczna z tak dużymi szatniami – zapowiadał niedawno Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Hala sportowa wyrośnie w miejscu wykopu pod niedoszły basen na tyłach szkolnego gmachu przy Al. Racławickich. Oba budynki zepnie łącznik.

Główną część hali, z trybunami dla 256 kibiców, będzie można podzielić na trzy mniejsze dzięki elektronicznie sterowanym przegrodom. Wszystkie trzy części będzie można wykorzystywać w różny sposób w tym samym czasie, a jedni ćwiczący nie będą przeszkadzali drugim. W nowym budynku ma się ponadto znaleźć pięć dodatkowych sal lekcyjnych.

Tuż obok, na otwartym terenie urządzone ma być boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią z poliuretanu. Tuż przy nim powstanie piłkarskie boisko ze sztuczną murawą, ale niepełnowymiarowe, bo na standardowe brakuje już miejsca. Takie obiekty powstaną w miejscu, w którym jest teraz asfaltowe boisko i przewidziany do likwidacji basen, częściowo już zasypany. Na świeżym powietrzu uczniowie będą mieć ponadto do dyspozycji bieżnie i skocznie. Między budynkiem szkoły a nową halą przewidziano zjazd z ul. Godebskiego, w projekcie jest też 27 miejsc parkingowych.

Wszystko to za cenę 12,4 mln zł ma zbudować firma Edach z Jakubowic Konińskich Kolonii, która wygrała miejski przetarg na wykonanie inwestycji. Urząd Miasta liczył się z nieco większym wydatkiem i był przygotowany nawet na 14,9 mln zł. Wynik przetargu jest już prawomocny.

– Miasto podpisze umowę z wykonawcą 5 października – zapowiada Monika Głazik z biura prasowego Ratusza. – Wprowadzenie wykonawcy na plac budowy nastąpi w ciągu siedmiu dni od daty podpisania umowy.

W tym roku nie uda się zrobić zbyt wiele. W pierwszej kolejności wykonawca będzie musiał sobie oczyścić teren z zieleni, a przez lata pojawiło się tu sporo samosiejek. Z dokumentacji projektowej wynika, że 84 drzewa i krzewy zakwalifikowano do usunięcia ze względu na „kolizję z planowaną inwestycją”. Część z nich ma być przesadzona w inne miejsca.

Kontrakt zakłada, że wszystkie prace budowlane będą trwać nie dłużej niż do końca czerwca 2022 r. Jeżeli wykonawca dotrzyma tego terminu, a odbiory przebiegną pomyślnie, to już od września będą się tu mogły odbywać regularne lekcje wuefu. Nowa hala ma być objęta pięcioletnią gwarancją.