Wczoraj rozpoczęła się kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w lubelskim Urzędzie Marszałkowskim. W ostatni czwartek funkcjonariusze biura weszli do wszystkich 16 urzędów w całym kraju. Mają sprawdzić, jak dzielono unijne dotacje, prześwietlą też oświadczenia majątkowe marszałków województw.
Według ustaleń pomiędzy pracownikami CBA a przedstawicielami urzędu, kontrola miała rozpocząć się w poniedziałek. Około południa w budynku przy ul. Grottgera pojawił się jeden z funkcjonariuszy biura.
– Do prowadzenia kontroli w sumie upoważnione są trzy osoby. Działania mogą potrwać do połowy września – mówi Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa. – Umówiliśmy się, że na bieżąco będziemy przekazywać oczekiwane dokumenty. Udostępniliśmy też do pracy jedno z pomieszczeń na piątym piętrze naszego budynku.
– To pierwsza tak systemowa i skoordynowana kontrola – mówił nam w czwartek Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego. – Sprawdzamy wszystkie 16 urzędów. Operacja dotyczy przestrzegania procedur przy podziale unijnych dotacji z programów operacyjnych na lata 2007–2013. Chodzi o ponad 17mld euro, rozdzielonych w ramach 16 programów. Szczególnemu badaniu będą podlegać programy, w których beneficjentami są same urzędy marszałkowskie.