Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj przedstawiciele spółki Block, która odpowiada za rozbudowę i modernizację Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej spotkali się m.in. z Arkadiuszem Bratkowskim, członkiem Zarządu Województwa oraz wojewodą Przemysławem Czarnkiem. Temat: stan realizacji inwestycji. Jak pisaliśmy w maju, pojawiła się groźba opóźnień, co może spowodować cofnięcie rządowej dotacji.
– Na zlecenie wykonawcy została wykonana ekspertyza, z której wynika, że fundamenty i stropy starego budynku COZL wymagają wzmocnienia. Teraz te dokumenty muszą być zweryfikowane przez inwestora – mówi Arkadiusz Bratkowski, odpowiedzialny w samorządzie województwa za służbę zdrowia. – Czekamy też na opinię wykonawcy dotyczącą przewidywanych terminów realizacji kolejnych etapów prac, które mogą ulec przesunięciu.
Jeśli prace się przedłużą, konieczny będzie wniosek do Ministerstwa Finansów o przedłużenie terminu zakończenia inwestycji. Chodzi o to, żeby nie przepadła dotacja z budżetu państwa. – Zrobimy wszystko, żeby budowa Centrum pomyślnie się zakończyła i żeby te środki nie przepadły – podkreśla Radosław Brzózka, rzecznik wojewody.
– Teraz jednak ruch należy do Zarządu Województwa, który musi skierować do wojewody ewentualny wniosek o przesunięciu terminu zakończenia inwestycji. Ten wniosek musi być poparty odpowiednimi dokumentami i ekspertyzami.
