Do końca miesiąca chcemy zakończyć negocjacje z właścicielem biura nieruchomości, które pośredniczy w sprzedaży Kuncewiczówki – mówi Ryszard Setnik, zastępca dyrektora Departamentu Kultury i Sztuki Urzędu Marszałkowskiego – Rozmawiamy też z samym Witoldem Kuncewiczem. Mamy nadzieję, że uda nam się kupić Kuncewiczówkę.
By zachować pierwotny charakter Kuncewiczówki, samorząd województwa postanowił willę odkupić i utworzyć w niej oddział Muzeum Nadwiślańskiego. W zeszłorocznym budżecie przeznaczono na ten cel ponad milion złotych. Ale okazało się, że są też inne możliwości. Kuncewiczówkę można wyegzekwować na podstawie testamentu poetki. Po naszych publikacjach Urząd Marszałkowski zainteresował się sprawą. Zarząd zdecydował, że kupi willę Marii Kuncewiczowej. – Chcemy wydać 700 tys. zł – mówi Setnik. – To mniej niż cena wywoławcza, ale mamy nadzieję, że się dogadamy. Czekamy także na decyzję ministra kultury. Poprosiliśmy go o wsparcie naszego zakupu.