Jednak nie cztery, ale tylko dwa dodatkowe kursy nocnych linii pojawią się w weekendowych rozkładach od nocy z 30 września na 1 października. Na kolejne dwa mamy czekać miesiąc, bo miasto tłumaczy, że w październiku za mało jest studentów. A za tydzień dłuższe trasy dostaną linie 4 i 74.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Dwukrotne zwiększenie częstotliwości kursów nocnych linii z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę zostało oficjalnie potwierdzone przez Zarząd Transportu Miejskiego już ponad tydzień temu. Wtedy padła deklaracja, że autobusy będą jeździć co 30 minut między godz. 23 a 2.30. Miało to oznaczać dodatkowe odjazdy z pl. Wolności o godz. 23, 0, 1 i 2.
Ale teraz okazuje się, że aż tak dobrze nie będzie. – Nastąpiła pewna modyfikacja – przyznaje Justyna Góźdź z lubelskiego ZTM. – W październiku, w pierwszej kolejności wprowadzimy dwa dodatkowe kursy o godz. 0 i 1 – wyjaśnia. Taki rozkład ma obowiązywać już od najbliższego piątku, czyli nocy z 30 września na 1 października.
Przypomnijmy, dotyczy to tylko nocy z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę.
Kolejne dodatkowe kursy, o godz. 23 i 2, miałyby się pojawić w weekendowych rozkładach jazdy dopiero od 1 listopada. Skąd taka decyzja?
– Napływ studentów następuje sukcesywnie przez cały październik, szczególnie studentów starszych roczników. Dlatego uznaliśmy, że zwiększenie częstotliwości w zakładanym wymiarze czasowym wprowadzimy od 1 listopada – tłumaczy Justyna Góźdź. – Październik traktujemy jako miesiąc badawczy, również pod kątem dostosowania wyświetlaczy przystankowych do nowej sytuacji.
Od października nieco dalej dojadą dwie linie dzienne. W dni powszednie wybrane kursy linii 4 będą wydłużone do Dysa. Takich kursów ma być siedem, tyle samo zaplanowano powrotnych.
Także linia 74 dostanie w dni powszednie dłuższą trasę i to w dwóch wariantach. Siedem kursów nie skończy się na pętli Rudnik, a autobusy skręcą w lewo, do przystanku Rudnik kościół, skąd tyle samo będzie też kursów powrotnych. Natomiast sześć kursów dotrze aż do Łagiewnik: autobusy pojadą krętą drogą do wiaduktu, którym biegnie obwodnica Lublina, przejadą pod wiaduktem i skręcą w lewo w osiedle zwane Sikorówką, by zakończyć kurs w Łagiewnikach. Stąd będzie osiem kursów do Lublina.
Ostatnia z większych zmian dotyczy linii 38. Pierwotnie planowano, że linia nie będzie już kursować w dni robocze, a tylko w weekendy. Teraz zapadła decyzja, że „38” będzie linią całotygodniową również w październiku i listopadzie.
– Dopiero po badaniu napełnienia pojazdów w tych dwóch najbardziej miarodajnych miesiącach, zostanie podjęta decyzja o tym, czy linia będzie kursowała przez cały rok czy też pozostanie linią sezonową – dodaje Justyna Góźdź.
Dodatkowo, od 1 października, na prośbę pasażerów poprawione będą rozkłady jazdy wybranych linii. Te zmiany ZTM ma ogłosić dzisiaj.