Ondyna była nimfą wodną, która rzuciła klątwę na śmiertelnika. Ona właśnie jest patronką ciężkiej choroby, a walkę z nią wspomógł koncert w CSK.
– Zebrać pieniądze na badania nad lekiem, ponieważ cały dochód z biletów jest na to przeznaczony. Ale także, żeby nasi odbiory poszli z tym do domu, żeby ponieśli dalej wiedzę o tej chorobie, ale też nadzieję. Żeby sami docenili życie, docenili to, co mają, docenili nawet to, czym jest bezproblemowe oddychanie. I żeby poczuli, że bez muzyki nie możemy się obejść, tak jak bez powietrza – tak o celu koncertu „Zdejmij klatwę” mówiła nam świetna reportażystka Katarzyna Michalak z Radia Lublin.
To m.in. ona stoi za wtorkowym koncertem w CSK.
Wybitni twórcy wykonali utwory z płyty „Ondinata. Pieśni dla Ondyny”, które przeplatały się z nominowanym do Oscara filmem dokumentalnym o CCHS „Nasza klątwa”.