Chodnik, który nie widział szufli od 40 lat i asfalt przypominający mozaikę dziur – tak w skrócie wygląda obraz bocznej ulicy Mełgiewskiej. Ta niepozorna uliczka prowadzi do kilku dużych firm i siedziby Rady Dzielnicy Hajdów-Zadębie. Radni już trzy razy wniosek o remont. Nic z tego. Dziś, 29 sierpnia, samorządowcy spotkają się w sprawie tej ulicy z Arturem Szymczykiem, wiceprezydentem Lublina ds. inwestycji i rozwoju
Chodzi o boczną ulicy Mełgiewskiej, w dzielnicy Zadębie, która nazywa się także Mełgiewska. Jest to 300-metrowy fragment, przy którym działa stacja Orlenu, firmy z częściami zamiennymi oraz duże zakłady produkcyjne, m.in. z branży cukierniczej.
Chodnik pod brudem
Jacek Skiba, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Hajdów-Zadębie, uzbroił się w małą łopatę, taką do popiołu. Był to niezbędny sprzęt, aby pokazać o co chodzi.
– Pod grubą, półmetrową warstwą brudu jest chodnik. Chyba ze 40 lat nie był sprzątany – mówi Jacek Skiba, grzebiąc łopatą.
– Tym wydeptanym paskiem, kiedyś chodnikiem, codziennie porusza się 500 osób. Są to pracownicy zatrudnieni w jednej z międzynarodowych firm cukierniczych działających przy tej ulicy. O godzinie 22, w ciemnościach, cala zmiana, ok. 250 osób, idzie tą wydeptaną ścieżką, kiedyś chodnikiem. Taka sytuacja powtarza się cztery razy na dobę. Kilka razy prosiliśmy o remont i montaż oświetlenia. Bezskutecznie – dodaje.
Poprosiliśmy Urząd Miasta Lublina o stanowisko w tej sprawie.
– Bezpieczną obsługę pieszych na tym terenie zapewnia nowo powstały chodnik po drugiej stronie ulicy, o co wnioskowali mieszkańcy podczas spotkań w ramach projektu „Plan dla Dzielnic” i jesienią ubiegłego roku wybudowano chodnik w rejonie bloków komunalnych – mówi Justyna Góźdź z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
– Ten nowy fragment służy mieszkańcom bloku socjalnego Mełgiewska 40, a nie pracownikom wspomnianych firm – argumentuje Skiba, który już kilkakrotnie pisał do Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie o oczyszczenie tego chodnika. – Zarząd nie chce tego chodnika odnaleźć. Nie wiem dlaczego. Być może boją się tego, co odnajdą pod ta tą grubą warstwą brudu.
Nawierzchnia w stylu patchwork
Kolejny problem tej ulicy, to stan nawierzchni.
– Dziura na dziurze. Przedsiębiorcy skarżą się, że klienci ich firm nie chcą tu przyjeżdżać w obawie o swoje samochody – dodaje Jacek Skiba.
– Już kilka razu miałem sygnały od partnerów handlowych, że ze względu na stan nawierzchni zakończą współpracę z naszą firmą. Boją się awarii zawieszenia – mówi nam handlowiec jednej z firm działających przy dziurawej ulicy. Ciekawostką jest fakt, że...
przy tej ulicy działa wytwórnia masy bitumicznej do łatania dziur w całym mieście.
Według lubelskiego ratusza tzw. „boczna” ul. Mełgiewskiej wymaga kompleksowej przebudowy poprzez wykonanie odwodnienia, oświetlenia oraz nowej nawierzchni.
– Podjęcie takich działań możliwe będzie po zabezpieczeniu środków na ten cel. Nowe inwestycje będą analizowane do wprowadzenia do budżetu na kolejne lata lub realizowane w przypadku pozyskania na nie dodatkowego finansowania – dodaje Justyna Góźdź.
– Wystarczyłoby przeznaczyć jednoroczny dochód z podatków od firm działających przy tej ulicy, aby wykonać ten remont. Pieniądze od tutejszych przedsiębiorców są inwestowane wszędzie, ale nie w dzielnicę Hajdów-Zadębie – podkreśla Jacek Skiba.
Parking nie całkiem legalny
Trzeci problem to uciążliwy parking ciężarówek. – Śmiecie, butelki, fekalia, to wszystko zostaje po kierowcach, którzy nielegalnie parkują na placu przy tej ulicy. Mają do dyspozycji miejsca postojowe na stacji Orlenu czy w pobliskiej agencji celnej. Nie chcą jednak płacić 30 złotych za dobę. Wolą stać za darmo, w fatalnych warunkach, przy okazji uprzykrzając innym życie – dodaje Jacek Skiba.
Radny z Hajdów-Zadębie wielokrotnie interweniował w tej sprawie w Straży Miejskiej i na policji.
– Zawsze jest to samo wytłumaczenie. Straż Miejska i policja twierdzą, że znaki zakazu postoju dotyczą tylko jedne, prawej strony ulicy, a bezczynność uzasadniają z brakiem podstawy prawnej – mówi Jacek Skiba. – Wydział Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością UM Lublin, twierdzi natomiast, że ciężarówki mogą parkować tylko w miejscach oznaczonych, jako parking TIR. Takiego oznaczenia nie ma przy tej ulicy – ripostuje Jacek Skiba. Czasami kierowcy zostawiają swoje zestawy na długie tygodnie.
Dziś Jacek Skiba wraz z samorządowcami z dzielnicy Hajdów-Zadębie spotka się z wiceprezydentem Arturem Szymczykiem, w sprawie sytuacji ulicy „bocznej” Mełgiewskiej.