Po raz trzeci radni sejmiku województwa przyjęli stanowisko w sprawie przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii. Apelują w nim do ministra obrony, rządu i posłów Prawa i Sprawiedliwości o przekazanie informacji na temat tego, czy zlecenie może uzyskać PZL Świdnik. Nie obyło się jednak bez długiej dyskusji.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Mógłbym wyrazić radość z tego, że temat podnoszony przez nas wcześniej ponownie jest poddany dyskusji. Tę radość osłabia jednak użycie sformułowania zmierzającego do tego, by sytuację powstałą w wyniku działań koalicji PO-PSL przypisać obecnemu rządowi. A gdyby nie doszło do tej zmiany, to kontrakt byłby już podpisany – mówił Andrzej Pruszkowski, przewodniczący klubu radnych PiS.
Zdaniem radnych opozycji zawarty w stanowisku apel o przekazanie informacji na temat realizacji przetargu jest bezzasadny. Jak tłumaczyli, takie informacje otrzymali już od byłego radnego PiS, a obecnie posła uczestniczącego w pracach sejmowej komisji obrony narodowej Artura Sobonia. Mówią one m.in. o ogłoszeniu przez ministra obrony narodowej audytu postępowania przetargowego (ma być gotowy na przełomie stycznia i lutego), planach wznowienia negocjacji offsetowych, czy o błędach w ofercie Airbus Helicopters wskazanych m.in. przez PZL Świdnik. – Do czasu zakończenia audytu niczego więcej się nie dowiemy – tłumaczył Pruszkowski.
Radni PiS proponowali, by zamiast tego zaapelować o informacje dotyczące stanu postępowania przetargowego oraz „aktywną pracę na rzecz uwzględnienia potencjału lubelskiego przemysłu lotniczego przy ewentualnej korekcie planów modernizacji polskiej armii”.
Poprawki opozycji ostatecznie nie zostały wprowadzone do projektu. Stanowisko w pierwotnej wersji zostało przyjęte głosami wszystkich radnych.
Treść przyjętego stanowiska Sejmiku Województwa Lubelskiego: