Już ok. 3 tysiące lekarzy, pielęgniarek i studentów medycyny podpisało w całej Polsce tzw. deklarację wiary. Tym samy uznali "pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim
Deklarację podpisał m.in. prof. Jan Oleszczuk, wojewódzki konsultant ds. położnictwa i ginekologii w Lublinie. Kiedy zadzwoniliśmy do niego z prośbą o komentarz w tej sprawie, powiedział, że nie ma czasu.
- Naczelną intencją deklaracji jest wzmocnienie pozycji lekarza, który wyznaje wartości chrześcijańskie - tłumaczy ks. prof. dr hab. Stanisław Warzeszka, krajowy duszpasterz służby zdrowia.
- Żyjemy w wolnym kraju, dlaczego więc ktoś, kto wyznaje takie wartości, ma być zmuszany do działania wbrew swojemu sumieniu? Chodzi np. o przypisywanie środków antykoncepcyjnych. Nie są lekarstwami, ale środkami skierowanymi przeciw zdrowiu i możliwości poczęcia życia. Żądanie ich wypisania od głęboko wierzącego katolika to pogwałcenie jego sumienia.
Sześciopunktową deklarację przygotowała Wanda Półtawska, lekarka i wieloletnia przyjaciółka Karola Wojtyły. Według zapisów dokumentu "podstawą godności i wolności lekarza katolika jest wyłącznie jego sumienie oświecone Duchem Świętym i nauką Kościoła (…)” a uznanie "pierwszeństwa prawa Bożego nad prawem ludzkim jest aktualną potrzebą przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji”.
Podpisy pod deklaracją były zbierane podczas ogólnopolskiej pielgrzymki służby zdrowia na Jasną Górę. Wciąż można je składać za pośrednictwem Internetu. Swoje podpisy złożyło już blisko 3 tysiące lekarzy, pielęgniarek i studentów medycyny.
Deklaracja ma także przeciwników. - Po to kształcimy lekarzy za publiczne pieniądze, żeby spełniali swoją funkcję, w której zawiera się m.in. przypisywanie dostępnych na rynku środków, w tym antykoncepcyjnych - zauważa Dorota Wójcik z lubelskiej Fundacji Wolność od Religii. - Poszerzenie klauzuli sumienia uderzy szczególnie w prawa kobiet i możliwość kontrolowania własnej seksualności.
Samorząd lekarski nie chce odnosić się do treści deklaracji.
- Kodeks Etyki Lekarskiej jest zbiorem norm etycznych określających sposób postępowania lekarzy w życiu zawodowym. Nie ma tam zakazu podpisywania deklaracji o charakterze wyznaniowym, etycznym czy kulturowym - zaznacza Marek Stankiewicz, rzecznik Lubelskiej Izby Lekarskiej.
- Wolność wyznania gwarantowana konstytucją pozwala na podpisywanie tego typu dokumentów nie tylko lekarzom wyznania chrześcijańskiego, ale również innych wyznań. Nie ma żadnych podstaw do wyciągania konsekwencji wobec lekarzy, którzy podpisali tzw. Deklarację Wiary.