Lubelscy politycy dyskutowali m.in. o ustawie o IPN oraz kryzysie dyplomatycznym między Polską a Izraelem. Ale emisja programu „Pod ciśnieniem” nagrywanego w sobotę przez TVP Lublin została odwołana przez dyrektora Ryszarda Montusiewicza.
O sprawie poinformowała posłanka Joanna Mucha (PO), która uczestniczyła w nagraniu razem z posłami Elżbietą Kruk (PiS), Jakubem Kuleszą (Kukiz'15), Genowefą Tokarską (PSL) i senatorem Andrzejem Stanisławkiem (Porozumienie).
Zarejestrowany program miał zostać wyemitowany jeszcze w sobotę o godzinie 17:30. Z niewiadomych przyczyn został jednak zdjęty z anteny.
„Tematy poruszane w programie to przyjęta przez Parlament ustawa o IPN oraz kryzys dyplomatyczny wywołany jej uchwaleniem. Pozwolę sobie również przypomnieć, że w ostatnich dniach nie wpuszczono na konferencję w Trybunale Konstytucyjnym ekip telewizyjnych Polsatu i TVN mimo otrzymania przez nie zaproszenia. Powyższe przykłady świadczą o coraz szerszej cenzurze w mediach publicznych” – pisze Joanna Mucha w oświadczeniu rozesłanym do mediów.
Jakie treści zawarte w programie mogły się nie spodobać dyrektorowi?
– Nie mam pojęcia dlaczego program został zdjęty z anteny. Przebiegał jak każdy inny tego typu. Dlatego czekam na oficjalne stanowisko TVP Lublin w tej sprawie – mówi poseł Jakub Kulesza z Kukiz'15.
– Powinno zostać wytłumaczone dlaczego program został zdjęty. Nie uważam, żeby były w nim jakieś tematy kontrowersyjne – mówi także senator Andrzej Stanisławek.
– Moim zdaniem rozmawialiśmy, tak jak rozmawia się na temat ostatnich wydarzeń w wielu programach publicystycznych. Nie sądzę żeby coś nowego się tu pojawiło – przyznaje Joanna Mucha.
Posłanka PO dodaje jednak, że podczas rozmowy senator Stanisławek (jego ugrupowanie "Porozumienie" jest w koalicji z PiS - red.) powiedział, że jego zdaniem minister Patryk Jaki powinien podać się do dymisji w związku z ustawą o IPN. Andrzej Stanisławek potwierdza swoje słowa. Sam zagłosował za ustawą o IPN, którą uważa za dobrą, ale stwierdza dziś, że jej wprowadzenie nie zostało dobrze przygotowane. I za to według niego konsekwencję powinien ponieść minister Patryk Jaki.
Posłanka Mucha dodaje, że zamierza wystąpić ze skargą w tej sprawie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Żąda również opublikowania programu „Pod Ciśnieniem" i złożenia wyjaśnień przez dyrektora TVP Lublin Ryszarda Montusiewicza.
W rozmowie z nami dyrektor Ryszard Montusiewicz odmówił komentarza do słów Joanny Muchy. Na pytanie o powody wstrzymania emisji programu, stwierdził jedynie, że jako redaktor naczelny ma do tego prawo.
To nie pierwszy przypadek skargi na dyrektora TVP Lublin. Poprzednio chodziło o jego autorski program publicystyczny „Tu i teraz – Widzę, słucham, pytam”. Wtedy działacze Nowoczesnej zarzucili, że Ryszard Montusiewicz sympatyzował z jedną ze stron politycznej debaty w studiu. Ich skarga trafiła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Po zakończeniu postępowania w tej sprawie przewodniczący KRRiT skierował do prezesa TVP SA pismo, w którym zwrócił uwagę na konieczność przestrzegania przez nadawcę publicznego standardów obiektywizmu i pluralizmu. Zwrócił także uwagę na możliwość niezachowania równowagi w prezentowaniu poglądów poprzez osobiste zaangażowanie prowadzącego audycję i zajmowanie przez niego stanowiska w debacie.